Sposoby komunikowania się – kanały komunikacji bezsłownej

Jednym z najistotniejszych obszarów dla komunikacji niewerbalnej jest nasza twarz. Sygnały, które można z niej odczytać  dotyczą zarówno naszych reakcji emocjonalnych, jak i postaw wobec innych osób – na twarzy „maluje się” sympatia, wrogość, obojętność. Ogromne znaczenie mają oczy. „Kontakt wzrokowy oznacza zainteresowanie. Po tym, z kim dziecko utrzymuje kontakt wzrokowy najdłużej i najchętniej, poznajemy, które osoby są dziecku najbliższe” (L. Miosga 2006, s.12).
Wielu informacji dostarczają nam sygnały płynące z ciała – obserwacja postawy, napięcia mięśniowego, oddechu. Dziecko, które czuje się bezpieczne będzie rozluźnione, spokojne, o równomiernym oddechu. W momencie zagrożenia, niepewności pojawi się duże napięcie mięśniowe, oddech zaś będzie nierówny, przyśpieszony. Na podstawie obserwacji ciała, możemy dowiedzieć się czy dana aktywność jest dla dziecka źródłem pozytywnych doznań, czy wykazuje zainteresowanie proponowaną mu formą zajęć. Dziecko znudzone, będzie wykazywać mniejszą aktywność ruchową, udając że zasypia.
Równie ważnym kanałem bezsłownej komunikacji jest gestykulacja. Gesty są często powiązane z mową, służąc zilustrowaniu treści wypowiedzi. Mogą podkreślać określone słowo, wskazywać na elementy otoczenia, obrazować zależności przestrzenne. Oprócz gestów i mimiki istnieją jeszcze sposoby porozumiewania się za pomocą nieartykułowanych dźwięków (dźwięków, które nie mają charakteru językowego) takich jak: wzdychanie, ziewanie, postękiwanie, pisk, mlaskanie śmiech, płacz, krzyk  itp., które mogą występować w połączeniu z gestem lub mimiką.  Pierwsze próby wyrażania swoich potrzeb, uczuć, za pomocą nieartykułowanych dźwięków przypadają na okres niemowlęcy. Żeby lepiej zrozumieć swoje dziecko, bardzo ważne jest uważne słuchanie wysyłanych przez nie sygnałów. Jeżeli rodzic za każdym razem, kiedy usłyszy płacz dziecka będzie reagował zawsze według szablonu: płacze czyli jest głodny, pozbawi swoje dziecko naturalnego środka ekspresji, co dokładnie opisane zostało w książce Tracy Hogg i Melindy Blau pt.: „Język niemowlęcia” –  „Zamykając dziecku usta, zamiast starać się go zrozumieć, uczymy je nie zabierania głosu… Liczne badania wykazały, że płacz noworodka różnicuje się już w chwili narodzin. Jeżeli rodzice nie zadają sobie trudu słuchania rozmaitych płaczów i nie uczą się ich rozumienia, to z biegiem czasu owo cenne zróżnicowanie zanika”.
(T. Hogg, M. Blau s.30).
Taki sposób komunikowania niewerbalnego możemy zaobserwować u dzieci niemówiących, które swą radość lub niezadowolenie wyrażają przy pomocy tego rodzaju znaków.

Sylwia Pradelok

Sylwia Pradelok

mgr Sylwia Pradelok-Świerc – logopeda (Logopeda Kliniczny Terapii Wczesnodziecięcej) Dodatkowe kwalifikacje: terapia behawioralna, oligofrenopedagogika, Monachijska Funkcjonalna Diagnostyka Rozwojowa

Więcej wpisów - Website